-Myślisz, że są w porządku?-Szepnęła mi na ucho Pinky.
-Tak myślę..-Odpowiedziałam niepewnie.
Nie wiedziałam dlaczego jestem taka zestresowana. Myślę, że to dlatego, że polubiłam chłopaków i chciałabym aby ich dziewczyny również mnie polubiły. Kurde, co ze mną jest nie tak? Dlaczego tak bardzo się stresuję? Bo Ci zależy, idiotko! Tssa, jasne.
Nagle do pomieszczenia weszły dwie dziewczyny, a za nimi Louis. Obydwie były naprawdę piękne. Jedna z nich miała burzę loków, idealną figurę i była mulatką. Zaś druga miała długie, brązowe włosy, które opadały kaskadami na jej ramiona. Jej twarz była bardzo przyjazna czego nie mogę powiedzieć o drugiej. Louis przytulił dziewczynę z miłym wyrazem twarzy, a Liam przywitał się ze swoją dziewczyną, która była wręcz nadąsana.
-Eleanor, Danielle to Naomi i Ellie.-Powiedział Louis wskazując na mnie i moją przyjaciółkę.
-Miło mi was poznać.-Uśmiechnęła się Eleanor i przytuliła nas.
-Nam również miło was poznać.-Zachichotała nerwowo Pinky.
-Cokolwiek.-Wywróciła oczami Danielle i usiadła na kanapie.
-Dan też bardzo się cieszy, prawda?-Warknęła El do mulatki.
-Oh, oczywiście.-Uśmiechnęła się sztucznie.
Prychnęłam pod nosem i spiorunowałam ją wzrokiem. Za kogo ona się ma? Zachowuje się jak pieprzona diva, której każdy ma usługiwać. Mulatka posłała mi groźne spojrzenie po czym zajęła się rozmową z chłopakami. Zacisnęłam pięści ze złości i ledwo powstrzymałam się przed tym aby nie rzucić się na nią i nie wyrwać jej tych kudłów.
-Przepraszam za nią.-Spojrzałam na Eleanor.-Ma zły dzień.
-Tak, na pewno.-Wywróciłam oczami.
-Nic się nie stało, naprawdę.-Powiedziała Pinky.-Jesteś dziewczyną Louisa, prawda?
-Owszem.-Brunetka uśmiechnęła się.-Jestem z nim bardzo szczęśliwa.
-Oh, to widać.-Zachichotała moja przyjaciółka.-Mam nadzieję, że i ja kiedyś będę tworzyć tak piękny związek. Miłość wprost tryska od was na kilometr.
Zaśmiałam się cicho z wypowiedzi Ellie. Mogłaby mówić o miłości godzinami i narzekać, że ona nie ma takiego szczęścia. Dziewczyna Louisa uśmiechnęła się nieśmiało i upiła łyk soku pomarańczowego.
-Dziękuję, to miłe.-Położyła swoją dłoń na ramieniu blondynki.-Jesteś bardzo piękna i na pewno znajdziesz odpowiednią osobę, którą pokochasz.
Pinky zarumieniła się i posłała jej zalotne spojrzenie, którego najwidoczniej El nie zauważyła. Jęknęłam, widząc na co się szykuje. Jak pójdzie tak dalej to niedługo będę musiała wysłuchiwać tego jak bardzo Eleanor złamała jej serce.
-Jak poznałaś Tomlinsona?-Spytałam.
-Harry nas ze sobą zapoznał.-Uśmiechnęła się na samo to wspomnienie.-Przyjaźnisz się z nim, prawda?
-Tak.-Pokiwałam głową.
Spojrzałam na Harry'ego, który rozmawiał o czymś z Danielle i chłopakami. Co chwila na jego ustach pojawiał się szeroki uśmiech. Uśmiechnęłam się nieśmiało, kiedy zielonooki spojrzał na mnie. Delikatnie przegryzł wargę i puścił mi oczko, co wywołało u mnie cichy chichot. Idiota.
-Oh, ja uważam, że oni są kimś więcej niż przyjaciółmi.-Powiedziała dumnie Ellie.
-Zamknij się, Pinky.-Wywróciłam oczami.
Eleanor zaśmiała się z moich słów.
Jest taka urocza. Wydaje mi się, że jest idealna dla Lou. On również
jest tak samo pozytywny jak ona. Przez następne godziny oglądaliśmy
różne filmy i jedliśmy przekąski. Cały czas czułam na sobie lodowaty
wzrok Danielle. Nie rozumiałam jej zachowania. Była chamska w stosunku
do mnie i Pinky. Pierwszy raz chciałam być miła, ale jak zwykle się
oparzyłam. Pierdole to, jestem suką.
-Co powiecie na grę w butelkę?-Zaproponował Liam.
Wszyscy ochoczo przytaknęliśmy głowami. Czasami lubiłam pograć w takie gry. Są całkiem zabawne.
Usiedliśmy na podłodze, tworząc kółko. Louis chwycił pustą butelkę po piwie i położył ją po środku kręgu.
-Kto zaczyna?-Spytała Danielle.
-Ja zacznę.-Uśmiechnął się, Zayn.
Mulat zakręcił butelką, która po chwili zatrzymała się przed Pinky.
-Pytanie.-Powiedziała.
Blondynka uśmiechnęła się przyjaźnie, a Malik zaczął zastanawiać się nad pytaniem. Zaśmiałam się cicho widząc zdenerwowaną Ellie. Z resztą nie dziwię się jej. Nie wiadomo co może przyjść mu do głowy.
-Ilu miałaś chłopaków do tej pory?-Spytał.
Wymieniłam z Pinky nerwowe spojrzenie. To oczywiste, że nigdy nie miała chłopaka. Od zawsze wolała dziewczyny.
-Żadnego.-Wzruszyła ramionami.
-Serio?-Spytał zdziwiony Liam.-Jak to możliwe, że nigdy nie miałaś chłopaka?
-Oh, po prostu nigdy nie miałam czasu na jakikolwiek związek.-Zaśmiała się niezręcznie.
Harry, który siedział naprzeciwko mnie, pokręcił rozbawiony głową słysząc słabą wymówkę mojej przyjaciółki. Wszyscy dość dziwnie patrzyli na Pinky, ale po chwili wrócili do zabawy. W sumie rozumiem ich zdziwienie. Ellie jest naprawdę piękna więc to dziwne, że nigdy nie miała chłopaka. Tyle, że wszyscy oprócz Harry'ego nie wiedzieli, że Pinky woli dziewczyny. Dziewczyna wylosowała Louisa, który postanowił wykonać jakieś zadanie.
-Zrób nam gorący stripriz.-Zaśmiała się Pinky.
Wszyscy wybuchli niekontrolowanym śmiechem, a Louis jęknął zażenowany. Cóż Ellie ma naprawdę ciekawe pomysły. Chyba od dziś będzie moim mistrzem.
Niall włączył muzykę, a Tomlinosn zaczął seksowanie zdejmować z siebie ubrania. Na policzkach Danielle i El pojawiły się czerwone rumieńce. Przegryzłam wargę widząc jego umięśnione ciało. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że był jednym z najgorętszych chłopaków jakich kiedykolwiek widziałam.
-Co powiecie na grę w butelkę?-Zaproponował Liam.
Wszyscy ochoczo przytaknęliśmy głowami. Czasami lubiłam pograć w takie gry. Są całkiem zabawne.
Usiedliśmy na podłodze, tworząc kółko. Louis chwycił pustą butelkę po piwie i położył ją po środku kręgu.
-Kto zaczyna?-Spytała Danielle.
-Ja zacznę.-Uśmiechnął się, Zayn.
Mulat zakręcił butelką, która po chwili zatrzymała się przed Pinky.
-Pytanie.-Powiedziała.
Blondynka uśmiechnęła się przyjaźnie, a Malik zaczął zastanawiać się nad pytaniem. Zaśmiałam się cicho widząc zdenerwowaną Ellie. Z resztą nie dziwię się jej. Nie wiadomo co może przyjść mu do głowy.
-Ilu miałaś chłopaków do tej pory?-Spytał.
Wymieniłam z Pinky nerwowe spojrzenie. To oczywiste, że nigdy nie miała chłopaka. Od zawsze wolała dziewczyny.
-Żadnego.-Wzruszyła ramionami.
-Serio?-Spytał zdziwiony Liam.-Jak to możliwe, że nigdy nie miałaś chłopaka?
-Oh, po prostu nigdy nie miałam czasu na jakikolwiek związek.-Zaśmiała się niezręcznie.
Harry, który siedział naprzeciwko mnie, pokręcił rozbawiony głową słysząc słabą wymówkę mojej przyjaciółki. Wszyscy dość dziwnie patrzyli na Pinky, ale po chwili wrócili do zabawy. W sumie rozumiem ich zdziwienie. Ellie jest naprawdę piękna więc to dziwne, że nigdy nie miała chłopaka. Tyle, że wszyscy oprócz Harry'ego nie wiedzieli, że Pinky woli dziewczyny. Dziewczyna wylosowała Louisa, który postanowił wykonać jakieś zadanie.
-Zrób nam gorący stripriz.-Zaśmiała się Pinky.
Wszyscy wybuchli niekontrolowanym śmiechem, a Louis jęknął zażenowany. Cóż Ellie ma naprawdę ciekawe pomysły. Chyba od dziś będzie moim mistrzem.
Niall włączył muzykę, a Tomlinosn zaczął seksowanie zdejmować z siebie ubrania. Na policzkach Danielle i El pojawiły się czerwone rumieńce. Przegryzłam wargę widząc jego umięśnione ciało. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że był jednym z najgorętszych chłopaków jakich kiedykolwiek widziałam.
-Dobra dość!-Zaśmiała się Eleanor, kiedy jej chłopak został już w samych czarnych bokserkach.
Louis
odetchnął z ulgą i zaczął nakładać na siebie spodnie i koszulkę. Wrócił
na swoje miejsce i zakręcił naczyniem. Butelka kręciła się dookoła aż
zatrzymała się
przed Harrym.
-A więc mój kochany przyjacielu.-Zaśmiał się Louis.-Całowałeś się z Nao?
Zakrztusiłam się własną śliną, słysząc jego pytanie. Co do cholery? Nie mam pojęcia dlaczego, ale zawstydziłam się.
-Czy
gdybym się z nią nigdy nie całował, to bym wiedział, że całuje
najlepiej ze wszystkich kobiet na tym globie?-Uniósł jedną brew do
góry.
Wszyscy oprócz dziewczyny
Liama, zawyli słysząc jego słowa. Styles puścił mi oczko, na co ja
wywróciłam oczami, uśmiechając się zadziornie. Mój humor był naprawdę
dobry dopóki nie usłyszałam irytującego prychnięcia Danielle. O co jej
chodzi, do cholery? Obiecuję, że za chwilę wyjdę z siebie i stanę obok.
Zielonooki
zakręcił butelką, która ponownie wskazała Pinky. Blondynka oblizała
suche usta aby po chwile powiedzieć "poproszę zadanie".
-Pocałuj Naomi.
Zamarłam
słysząc te dwa słowa. To jakiś pieprzony żart? W oczach Ellie błysnęły
iskierki podekscytowania. Wiedziałam jak to się skończy. Proszę, Boże
aby potem nie było przez to komplikacji.
Niepewnie odwróciłam się twarzą w stronę mojej przyjaciółki. Zamknęłam oczy, kiedy położyła swoje dłonie na moich policzkach.
-Wszystko będzie dobrze, obiecuję.-Szepnęłam do mojego ucha.
Moim ciałem wstrząsnął dreszcz, gdy jej usta
znalazły się na moich. To było dla mnie obrzydliwe. To nie tak, że
jestem nietolerancyjna- nie. Po prostu jestem stuprocentowo
heteroseksualna. Naprawdę szanuję homoseksualistów i uważam, że są
uroczy, ale ja nigdy nie chciałam był homo.
Niepewnie
zaczęłam oddawać pocałunek. Ellie całowała mnie z pasją. Cóż naprawdę
dobrze całowała, ale nigdy nie chciałam tego sprawdzać. Po chwili, która
jak dla mnie ciągnęła się w nieskończoność, odsunęłyśmy się od siebie.
Na ustach Pinky pojawił się uśmiech. Wydawała się być szczęśliwa w
przeciwieństwie do mnie. Co się właśnie stało?
-To.. To było kurewsko gorące.-Wyjąkał Zayn.
-Albo obrzydliwe.-Danielle jak zwykle musiała wtrącić swoje pięć groszy.
-Przestań, Dan.-Powiedział Liam.-Mogłabyś być trochę milsza.
Mulatka
przekręciła oczami, ale w końcu się zamknęła. Wróciłam na swoje miejsce
wcale nie patrząc na Ellie. Nie mogłam na nią spojrzeć. Czułam się
dziwnie. Właśnie w tej chwili miałam ochotę zabić Stylesa za te jego
durne pomysły. Czy on jest chory umysłowo? Przecież doskonale wiedział,
że Pinky jest lesbijką. On po prostu nie myśli.
Graliśmy
jeszcze dość długo dopóki nam się to nie znudziło. Wciąż siedząc w
kółku rozmawialiśmy o wszystkim co ślina przyniesie nam na język.
Chłopacy powoli zaczynali być pijani tak samo jak El i Pinky. Jedynymi
trzeźwymi osobami była Danielle i ja
-Franky gdziee idziesz?-Jęknął Styles, kiedy wstałam z niewygodnej podłogi.
-Do łazienki.-Mruknęłam.
Powolnym
krokiem ruszyłam do łazienki, która mieściła się na parterze. Nie było
nawet mowy abym wchodziła po schodach na górę do łazienki. Zapaliłam
światło i podeszłam do umywalki. Przeczesałam palcami swoje roztrzepane
włosy po czym opłukałam twarz zimną wodą. Kciukiem zaczęłam pocierać
usta jakbym chciała zetrzeć z nich ślad po moim pocałunku z Ellie. Nie
chciałam tego ani trochę. Czuję, że teraz nasza przyjaźń przejdzie
prawdziwy test. Poprawiłam makijaż i wyszłam z łazienki. Już miałam
wracać do reszty, kiedy zza ściany wyszła Danielle zagradzając mi drogę.
-Możesz się odsunąć?-Warknęłam.
-Tak.
Ty jesteś moim problemem.-Wysyczała przez zaciśnięte zęby.-Spotykasz
się z chłopakami aby zyskać sławę? To i tak nic Ci nie pomoże bo nie
zaistniejesz w show biznesie. Niedługo każdy zapomni o tobie łącznie z
chłopakami i Eleanor.
-Zazdrościsz mi czegoś?-Uniosłam brwi.
-Tobie?
Niby czego? Tego, że jesteś dziwką, która pieprzy się z każdym
napotkanym facetem? Tego, że przez Ciebie Harry jeszcze bardziej się
stacza? On potrzebuje prawdziwej kobiety, a nie jakiejś małolaty, która
gówno wie o życiu. Jemu też wskoczyłaś do łóżka? Jesteś zwykłą kurwą,
Naomi.
Tępo wpatrywałam się w jej
twarz. Udawałam, że wcale mnie to nie poruszyło, ale tak naprawdę było
inaczej. Walczyłam ze sobą aby nie pokazać, że to mnie zabolało. A
zabolało, kurewsko zabolało.
Jeszcze nigdy tak się nie czułam. Miała racje, jestem dziwką.
Witam moje kochane czytelniczki! Chciałabym bardzoo podziękować za te wszystkie komentarze pod ostatnim rozdziałem.
Macie rację, nie powinnam przejmować się tym, że mam mniej komentarzy. Czytając to co pisałyście miałam łzy w oczach, naprawdę. Dzięki Wam mam teraz takiego powera, że o matko. Jeszcze raz dziękuję i kocham Was <3
Spodziewaliście się takiego obrotu sprawy? Chciałam Was trochę zaszokować, ale nie wiem czy mi się udało.
Osobiście uwielbiam Danielle i to była dla mnie wstrząsająca wiadomość, że rozstała się z Li. W moim opowiadaniu wciąż są razem!
PS Jeżeli macie jakieś pytania, to zapraszam na mojego Aska.
Pozdrawiam <333
Spodziewaliście się takiego obrotu sprawy? Chciałam Was trochę zaszokować, ale nie wiem czy mi się udało.
Osobiście uwielbiam Danielle i to była dla mnie wstrząsająca wiadomość, że rozstała się z Li. W moim opowiadaniu wciąż są razem!
PS Jeżeli macie jakieś pytania, to zapraszam na mojego Aska.
Pozdrawiam <333
Świetnee! ;3 Ja również lubię poza opowiadaniem Danielle i pomimo tego, że w tym opowiadaniu przedstawiłaś ją za niezbyt miłą w stosunku do Nao, to i tak w pełni ją rozumiem. Martwi się o po prostu o chłopaków ;) Super rozdział ;3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział jak zawsze ;3 Pocałunek Pinky i Nao, to było coś. Mam tylko nadzieje, że przyjaciółka nic do niej nie poczuła ;3 Jestem po stronie Dan, chociaż nie zachowała sie okej w stosunku do Nao. Troszczy się i martwi po prostu o chłopaków ;3 Super! :* Buziaki :D
UsuńZapraszam na nowego bloga: http://you-and-me-equals-we.blogspot.com/
A więc tak przepraszam za moją nieobecnośc ale miałam w szkole teraz zaliczenia i nie miałam czasu na blogowanie :< Ale nie przejmuj się nadrobiłam wszystko :) Widzę nowy rozdział więc od razu komentuje :) Nie wiem co powiedziec bo dla mnie historia którą piszesz jest idealna. Do tego te wszystkie wątki które tak urozmaicają te opowiadanie ... coś genialnego! Pinky homo...kurde i ten moment jak się całują. Pierwszy raz cos takiego czytam! Zaskoczyłaś mnie i to porządnie aż sama bym chciała zagrac w taką butelkę, haha :) Ostatni fragment...o MATKO wbił mnie w siedzenie że tak powiem, te słowa takie ostre takie pełne emocji, uczuc .. dziękuje ci za to. Dajesz mi teraz motywacja i pokazujesz mi jak po prostu pisanie jest zajebiste , pod każdym względem. Bo widze jak z rozdziału na rozdział się rozwijasz, widze jak lubisz to robic. DZIĘKUJE :* i czekam na kolejne rozdziały. pozdrawiam i całuje :*
OdpowiedzUsuńPo prostu cię KOCHAM, WIELBIĘ, WSZYSTKO NA RAZ!!!
OdpowiedzUsuńJak czytam twój rozdział to totalnie się rozpływam. Zastanawiam się skad czerpiesz inspiracje? Po prostu jest jednym z najlepszych bloogów jakie czytałam, nadal nie mogę uwierzyć, że jeszcze istnieje ktoś kto ma taki talent. Z niecierpliwiością czekam na kolejny rozdział! A teraz zajmijmy się tym :)
Przede wszystkim to mega mnie zaskoczyło w jakim świetle ukazałaś Dan. Raczej ona i El, są zwykle w opowiadaniach dobrymi postaciami a tu nie mały szok. Ja także kocham Danielle i troszeczkę mi nie pasuje w tej roli ale cieszę się, że ma charakterem :]
Mmm, sytuacja pomiędzy Nao i Pinky <333 No, no dziewczyno zaszalałaś! Kompletnie nie spodziewałam się ich pocałunku. Był nieziemski, haha nie to że jestem za tą parą czy coś ale jestem prawie pewna że Ellie kocha Naomi tylko wstydzi jej się do tego przyznać. Czuje że jeszcze namiesza w tym opowiadaniu ale wydaje mi się że nie bardziej niż Dan.
Mam przeczucie że Naomi nie będzie chciała być z Harry'm właśnie przez to co jej powiedziała pod koniec odcinka. Ja osobiście nie uważam, że jest "dziwką" ponieważ nie zrobiła nic złego. Nawet się nie całowała z nim! Tak więc nie wiem dlaczego Nao tak uważa. Może wytłumaczysz w 14 rozdziale? Bardzo bym prosiła.
W każdym razie czekam na kolejny <333
Ps. Ja też byłam załamana słysząc o ich rozstaniu. Byli świetną parą i okropnie żałuje tego co się stało :(.
Kurde kurde kurde ! Oby przez ten pocałunek przyjaźń Pinky i Franky dalej była taka jak wcześniej :o mam nadzieję, że się nie zmieni! Co do Danielle, to ughhhh. Okropnie jej tu nienawidzę. W rzeczywistości ją po prostu uwielbiam, jest piękna i wspaniała, ale tutaj zrobiłaś z niej niezłą mapłę, no nie powiem kochana <3 tak jak w sumie u mnie tymi małpami są Perrie, do której w sumie nie mam tak duuużo w sumię, nawet jest okej i Taylor, do której niestety mam dużo zastrzeżeń, ale cóż zrobić<3 Rozdział cudowny jak zwyklee, ah ten Harry i jego pomysły! A Franky niech do cholery nie wierzy w słowa tej cholernej mulatki, bo nie jest żadną dziwką, jejhuuu! Oby nie było przez to kłopotów:o czekam na kolejny kochanie <333
OdpowiedzUsuńNowy rozdział i zaciesz do końca dnia ! :D Jak zawsze rozdział jest genialny i chyba o tym wiesz. Wiem że pisze to już po raz tysięczny, ale Kocham tego bloga i Ciebie !
OdpowiedzUsuńGdy Zayn ją spytał o tych chłopaków, chciało mi się śmiać i przez chwile czułam jej zakłopotanie. Albo ich pocałunek, no nie. Czemu mnie to nie dziwi że akurat to Harry wymyślił ! Jara się tym ;d
Albo jak powiedział o tym pocałunku, to było takie słodkiiieee ! :D Widać to na pierwszy rzut oka że się w niej zabujał i ona też w nim musi ! Są idealni !
Polubiłam El, ale ta Danielle mnie nieźle wkurza. Tak to ją lubie a w opowiadaniu jest na liście moich wrogów !
jednym słowem ten rozdział jest ZAJEBISTY ! czekam z niecierpliwością na następny !
Pozdrawiam, Aleksa :*
Uśmiech nie schodzi z ryja. :D
OdpowiedzUsuńCo za suczera. XD
Nie wiem co pisać no,uwielbiam tego bloga.Tyle zwrotów akcji.Nigdy nie wiadomo co będzie dalej. Mam nadzieje że nie da sobie i też odpowie Dan. Dla mnie jest bardzo mocna psychicznie i nie powinno się tak skończyć.
Pozdrawiam i życzę weny. ;3
Dziewczyno, co Ty gadasz?! Ja nie mam telentu, a już na pewno nie większego od Ciebie! Nie powiem, to było bardzo miłe, ale myślę, że przesadzasz. Ty masz ogromny talent i cieszę się, że piszesz to opowiadanie, bo jest jednym z kilku moich ulubionych.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, pomyślałam, że to Eleanor będzie tą złą. Mnie zaskoczyłaś, nawet bardzo. Kiedy tylko przeczytałam, że twarz Eleanor wydawała się być przyjazna, czego nie można powiedzieć o Danielle, musiałam czytać jeszcze raz, bo nie byłam pewna, czy dobrze to zrozumiałam.
Rozdział ciekawy, bardzo ciekawy. Zastanawiam się, co będzie z Pinky i Naomi... Nie wiem, dlaczego w ogóle się rozstawali, nawet Liam powiedział, że jest źle, ale będzie dobrze. Przykro mi bo według mnie byli idealni.:c Ugh, zawsze tak uwielbiałam Danielle, ale jak usłyszałam pewną historię zmieniłam zdanie...
No nie lubię jej w tym opowiadaniu. Jest okropna. To, że Naomi chce pokazać chłopakom, że potrafi ranić tak, jak oni, to nie znaczy, że jest dziwką. Och, Styles i jego głupie pomysły. Ciekawa jestem, czy "Franky" zrobi z tego jakąś aferę i mu nawrzuca... Hmm, dowiem się w następnym rozdziale, na który niecierpliwie czekam. Pozdrawiam i weny życzę.:*
Boże, ten rozdział jest cudowny! I kto mówi, że trzynastka jest pechowa? xP
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że przestałaś się tym przejmować, bo naprawdę nie warto.
Ja też byłam w ogromnym szoku, gdy przeczytałam, że Danielle i Liam się rozeszli.
Tak naprawdę to podzielałam zdanie Harry'ego, że kiedyś się pobiorą xP. Byli taką ładną parą...
A to, że Danielle była wredna, to nawet całkiem miła odmiana, bo to często biorą El robią tą złą.
No nic, czekam na następny rozdział :)
Wjedziesz?? middle-of-my-heart.blogspot.com, dzisiaj pojawi się dziesiąty rozdział :)
CO?! ROZSTALI SIĘ? Ale ja jestem do tyłu :/ Szkoda Liama...
OdpowiedzUsuńMi również spada liczba czytelników, ale wiesz co, jak to lubisz to po prostu pisz. Ludzie sami zarażą się twoją pasją, tak jak ja :)Uwielbiam twoje opowiadanie, które coraz bardziej się rozkręca i jest coraz ciekawsze.
Danielle to niezła zołza, tak się zachowywać. Z drugiej strony widać, że nie chce źle dla swoich przyjaciół i dlatego się tak zachowuje. Nie ma co się jej dziwić w takim razie, ale też nie można oceniać aż tak mocno od razu. Ona wcale mu się nie narzuca! Faktycznie, może jest bardzo, hm, spontaniczna i lubi co lubi, ale Harry widać jak bardzo ją polubił. Jestem bardzo ciekawa co dalej!
Wszystkie zaległe odcinki zostały przeze mnie przeczytane i skomentowane - przepraszam, że tak bardzo krótko, ale staram się odwiedzić wszystkich zaległych i wszędzie dodać swoje jakieś trzy grosze, a trochę mam tego do odwiedzania. Co nie zmienia faktu, że na prawdę lubię twoje opowiadanie! :)
Weny kochana, czekam na następny rozdział z niecierpliwością,
http://got-to-be-you.blogspot.com/
Też lubię Danielle i przykro mi, żę nie wyszło jej z Liamem, bo byli cudowną parą<3
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału jest zaskakujący xd
To zadanie to poprostu kpina. Nie powinien wymyślić czegoś takiego. Mam nadzieję, że to nie zmieni stosunku Naomi do Pinky, ani odwrotnie. Jeszcze tego by brakowało;D
No co mogę jeszcze dodać?
Genialne jak zwykle<3
Pozdrawiam;*
Trolololo!!!! A się porobiło!
OdpowiedzUsuńPocałunek? Nie.
Striptiz Tomlinsona? TAK!
Natomiast, rozdział jest w dechę!
Mi się tu, podoba praktycznie, wszystko! ;**
Od początku, do końca! <33
Koleżanka poleciła mi tego bloga,więc zajrzałam . Pochłonęłam 12 rozdziałów i doczekałam się 13 ! To naprawdę czysty talent i umiesz namieszać, oj zdecydowanie. Ale wplatasz w to humor, bo kurde striptiz? Chyba każda dziewczyna by na taki striptiz z Lou poszła c: Jedyne to to,że krótkie,( za krótkie dla mnie,bo chcę więcej!) ale sama piszę takie krótkie więc co ja się wymądrzam xD Zaobserwuję <3
OdpowiedzUsuńCzekam na CD,pozdrawiam i zapraszam na swojego bloga o Justinie Bieberze (jeżeli go nie lubisz to może się przekonasz,bo nie jest sławny i ma zupełnie inny charakter) na którym pojawił się rozdział 3 :) Mam nadzieję,że zaobserwujesz i szczerze skomentujesz ;**
http://dirty-romance.blogspot.com